Cava musuje

Żadnemu miłośnikowi win, a szczególnie takiemu, który lubi bąbelki, nie trzeba przedstawiać win cava z Hiszpanii. Po szampanach z Francji to chyba najpopularniejsze wina musujące na świecie. Nie ma się co dziwić – produkcja tych win sięga co najmniej do XIX w., a obecnie jest katalońską dumą i specjałem, który robi się tu tradycyjną metodą (dawniej określaną jako szampańską, z drugą fermentacją w butelce), z tradycyjnych w regionie szczepów: parellada, xarel-lo i macabeo. Poza tym używać można chardonnay (rzadko, ale podobnie jak w Szampanii robi się cava ze 100% chardonnay i nazywa blanc de blancs), subirat (malvasia), a nawet szczepów czerwonych, takich jak pinot noir, garnacha, trepat, monastrell. Te są niezbędne, kiedy winiarz robi cava rosado, czyli różowe wino musujące.

Cava Kripta Brut Nature Gran Reserva z winnic Bodegas Agusti Torello Mata w butelce, której nie da się postawić

Cava Kripta Brut Nature Gran Reserva z winnic Bodegas Agusti Torello Mata w butelce, której nie da się postawić – niemal kultowe wino

Winiarskie prawo w Hiszpanii nie zabrania robić cava w innych miejscach, ale Katalonia, jako miejsce powstawania tych win jest uświęcona tradycją, bo powstaje tu grubo ponad 90% win musujących. Poza tym zezwolenie na produkcje takiego wina mają: Navarra, Rioja i Walencja, Kraj Basków i Aragonia, a także Estremadura i Kastylia y Leon.
Oficjalną nazwę przyjęto w 1970 roku, a wzięła się ona od katalońskiego słowa oznaczającego „piwnicę, jaskinię”. W piwnicach leżakuje się bowiem wina cava, które muszą spędzić w butelkach minimum 9 miesięcy, żeby otrzymać prawo do nazwy. Jeśli wino leżakuje minimum 15 miesięcy może nazywać się reserva, gdy 30 – gran reserva. Oczywiście cena jest proporcjonalnie wyższa do długości leżakowania. I tak, jak w przypadku win musujących z Włoch, czy szampanów, nich nas nie zmyli nazewnictwo: extra seco, czy extra dry nie oznacza bardzo wytrawnego wina, tylko wręcz przeciwnie – półwytrawne, a semi-seco nie oznacza półwytrawnego, a półsłodkie. Kiedy kupujemy cava, lepiej z portfela wyjąć ściągawkę, niż kupić coś, czego nie chcemy pić, a co popsuje nam nastrój zamiast mu sprzyjać.
Oto oznaczenia zawartości cukru w cava: brut nature (do 3 g), extra brut (3–6 g), brut (do 12 g), extra seco (12–17 g), seco (17–32 g), semiseco (32–50 g), dulce (powyżej 50 g). Z czego wynika, że brut to nie tak wytrawna jak mogłaby być, a semiseco to już o krok od słodkiej.

Udostępnij artykuł