Król Cabernet

Sa tacy, którzy uważają, że nie ma nic lepszego na świecie niż dobrze zrobiony cabernet sauvignon. Inni sądzą, że to chwast, że wszędzie może wyrosnąć, że zawsze smakuje i pachnie czarną porzeczką. Obie strony mają tyle samo racji, ile racji nie mają. Oczywiście tym pierwszym szybko odpowiedzą ci, którzy pili dobre wino z Bordeaux, z apelacji Pomerol, takie Château Pétrus, jedno z najdroższych win świata. Robi sie je głównie z merlota. Tym drugim, którzy nie poważają cabernet sauvignon podajmy kieliszek Chateau Margaux, jakieś dobre cabernet z winnicy Tishbi w Izraelu czy Sassicaia – supertoskan, wino będące eksplozją smaku i elegancją w kieliszku. To ostatnie powstaje z minimum 85% cabernet sauvignon.

Warto więc powstrzymać sie od ferowania wyroków, bo cabernet sauvignon to odmiana, jak każda inna, która może być po prostu zrobiona dobrze lub źle, produkowana masowo lub w małej posadłości, może tworzyć wino młode, nieleżakowane, a może zażyć beczki, która zwykle dobrze mu służy.

sass

Jedno z najbardziej znanych win na świecie, czyli Sassicaia z Tenuta San Guido

Sława caberneta bierze się przede wszystkim stąd, że wspaniałe, wielkie wina z Bordeaux robione są na bazie tego szczepu, a do tego uprawia się tę odmianę bodaj na całym świecie. Chyba nie ma kraju winiarskiego, gdzie caberneta nie robi sie wcale. A choćby nie wiem jak uciekać od niego, w rezultacie okazuje się, że cabernet może być tak podobny i różny, kiedy uprawia się go w innych warunkach klimatycznych, że można zgłębiać ten szczep latami.

A odkryć można dojrzałe owoce, czarna porzeczkę, jeżyny, wiśnie i śliwki, paprykę i koper włoski, nawet liście pomidorów. Cabernet może nas uwodzić także roślinnymi niuansami, jak eukaliptus, tymianek, czy szałwia. Może być też bardziej ziemisty, z nutami grzybów, cedru czy tabaki. Leżakowane cabernety często odkrywają przed nami nuty gałki muszkatołowej, kokosa, czekolady, wanilii, karmelu czy syropu klonowego.

Niezwykłe bogactwo win z tego szczepu potrafi naprawdę powalić na kolana. A żeby się o tym przekonać, warto pokonać drogę z Bordeaux na południe, zachód i wschód, nawet, jeśli miałaby sie odbyć ją jedynie z cabernetem w kieliszku, bez ruszania się z domu. Cabernet cudownie oddaje bowiem cechy miejsca, z którego pochodzi.

Udostępnij artykuł