Sery i wino po cz. I
To temat trudny. Wino i sery to towarzysze nieodłączni do tego stopnia, że najbardziej oczywiste wydaje się na spotkaniu towarzyskim postawić na stole deskę serów i butelkę wina. Ale kiedy już do tego dochodzi – okazuje się, że przypadkowo zestawione sery i wino, które akuratnie mamy pod ręką nie sprzyjają sobie. Albo jeszcze gorzej – działają na siebie tak, że smak tracą i sery i wino. A to już smutek, bo przecież miało być przyjemnie. Dlatego trzeba podjąć decyzję, jaki typ serów podajemy, czy pleśniowe, czy twarde, z niebieska pleśnią, czy może kozie. Wtedy dobrać wino, to już czysta przyjemność.
Oczywiście warto eksperymentować, próbować, wymyślać… Kiedy jednak potrzebujemy mieć pewność, że wpadki nie będzie, możemy kierować się sprawdzonym kluczem. Oto sery najpopularniejsze na półkach naszych sklepów wraz z ich winnymi dobrymi towarzyszami.
Gouda – to krowi ser holenderski, twardy lub półtwardy. Jego smak zależy od wieku, im jest starszy, tym ma wyrazistszy ma smak. Ma kolor od jasno- do ciemnożółtego, smak lekko kwaskowy, lekko słodkawy, nieco orzechowy, a na końcu pikantny, co sprawia, że świetnie pasują doń wina lekko słodkawe, np. włoskie passito, gewürztraminer lub riesling spätlese, a nawet wina słodkie z Tokaju. Z drugiej strony można próbować połączenia z pełnym winem czerwonym z odmiany cabernet sauvignon, czy zinfandel. Pełne pinot gris z Alzacji czy solidne beczkowe chardonnay też nie powinny być złym wyborem.
Camembert – miękki ser podpuszczkowy pochodzący z Normandii; powstaje z mleka krowiego i jest porośnięty białą pleśnią. Pasują do niego wina delikatne o sporej kwasowości. Jeśli chodzi o wina czerwone, to można próbować zestawić go z młodym winem typu beaujolais czy novello, może też być młode, subtelne pinot noir. Białe zdecydowanie lepiej pasują do sera tego typu. Dobre będą: chablis, inne mineralne chardonnay, chenin blanc czy pinot blanc.
Brie – miękki ser podpuszczkowy pochodzący z Francji porośnięty białą pleśnią, chyba najbardziej znany ser francuski; idealnym towarzyszem będzie dlań chenin blanc, świetne będzie też Vouvray, pinot blanc, wino musujące, vinho verde. Można próbować też pinot grigio, lekkiego chardonnay czy sauvignon blanc. To wszystko białe wina, bo jeśli chodzi o czerwone, najmniej ryzykowne będą te z odmiany gamay z Burgundii.
W przypadku serów pleśniowych z białą pleśnią można się też pokusić o porto LBV.
Feta – ser typowo grecki, robiony też w innych krajach bałkańskich, lecz nazwa jest zastrzeżona jedynie dla serów greckich. Inni producenci mogą robić co najwyżej sery „typu feta”. Prawdziwy grecki ser feta jest kruchy, nie ma znanej w Polsce konsystencji kremowej, czy wręcz mazistej i musi być zrobiony z mleka owczego (lub z dodatkiem maksymalnie 30% mleka koziego). Do takiego sera pasują takie wina jak: białe pinot blanc, oczywiście typowa grecka żywiczna retsina, riesling alzacki, sauvignon blanc, czy nawet jakieś owocowe vinho verde, a jeśli chodzi o czerwone, dobrze się sprawdza gamay (Beaujolais)czy niezbyt wiekowy pinot noir.
Cheddar – twardy dojrzewający ser krowi, którego ojczyzną jest Anglia. Tradycyjny cheddar jest serem jasnym biało-żółtawym, może być barwiony, wtedy zyskuje kolor żółtopomarańczowy. Jest dość ostrym i twardym serem, więc pasują doń wina czerwone: cabernet sauvignon, merlot, rioja crianza, salice salentino z południa Włoch, nawet shiraz. Będzie naprawdę wykwintnie, kiedy podamy go z rosso di montalcino. Jeśli chodzi o wina białe, to cheddar nieźle pasuje do szampana i wytrawnych win musujących.