Stary nowy świat

Wina chilijskie od wielu lat podbijają rynki winiarskie wszystkich krajów na świecie. Kilka lat temu wina z Chile były chyba kluczową pozycją na półkach wszystkich sklepów winiarskich w Polsce. Teraz się to zmienia, ponieważ po czasie zachwytów i wzruszeń, których źródłem były wina z Nowego Świata w ogóle, Europa wraca do łask. Obecnie fala krytyki wobec win z Chile uderza ze zdwojoną siłą po tłustych latach, kiedy innych win się nie kupowało, a francuskie były szczytem obciachu. Teraz już win francuskich krytykowac nie przystoi, teraz dostaje się właściwie wszystkim krajom produkującym wina w typie owocowych bomb, atakujących aromatami i konfiturowymi smakami z waniliową beczką w tle.

Gdyby tak zacząć pić wina na ślepo? Może takie opinie oddaliłyby nas od wydawania opinii oklepanych, zasłyszanych, nieprawdziwych?

Gdyby tak zacząć pić wina na ślepo? Może takie opinie oddaliłyby nas od wydawania opinii oklepanych, zasłyszanych, nieprawdziwych?

Wszechobecne mody dotykają, jak się okazuje, także winiarskiej dziedziny. A prawda jest oczywista, bo racji nie mają ani krytykujący wina z Chile, ani ci, co bojkotują Europę, a w szczególności Francję. Prawdą niemal ludową jest bowiem fakt, że nie ma regionu winiarskiego, który robi tylko i jedynie dobre wina albo wyłącznie wina złe. Komunał nie z tej ziemi, ale jak często zapominamy o tej prawdzie, wygłaszając uczonym głosem, jak prawdę objawioną, że Francuzi się przeceniają, a chilijskie wina to papka winna – wszystkie smakują identycznie. To wszystko oczywiste nieprawdy i powtarzane utarte stereotypowe opinie zasłyszane gdzieś w towarzystwie, które rzekomo trochę się na winach zna, więc chyba wiedzą, co mówią.

I tak, jak wiele francuskich czy włoskich win z apelacjami to po prostu masowe, marketowe produkty winnopodobne z ceną zupełnie nie przystającą do jakości, tak samo wiele win chilijskich to wybitne twory wybitnych ludzi, którzy pragną więcej dać winu niż tylko wesołą, przyciągającą uwagę etykietkę, którą każdy konsument rozpozna, w ogóle jej nie czytając.
Z drugiej strony: bardzo wiele win francuskich to godne swej wysokiej ceny genialne smakowe odkrycia, których nikt na całym świecie nie będzie w stanie zrobić, choćby z tego powodu, że w danym małym regionie ziemia jest wyjątkowa albo rano utrzymują się solidne mgły i dzięki nim powstają wybitne wina słodkie.

Nie ma więc żadnych przesłanek, które pozwalałyby nam jednoznacznie ocenić wina z konkretnego kraju czy regionu. Tylko jedna sytuacja może nas uprawniać do opinii daleko zbyt generalizującej – nasze własne upodobanie i smak oraz duży dystans do własnej opinii.

Zdjęcie pochodzi ze strony: lovelypackage.com

 

Udostępnij artykuł